Jaki był Marsz Niepodległości 2021? Policja podsumowuje!

Rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, nadkom. Sylwester Marczak przekazał podczas specjalnej konferencji dotyczącej zabezpieczenia uroczystości 11 listopada, jak przebiegły tegoroczne obchody. Zdaniem policji, zaliczają się one do najspokojniejszych w przeciągu kilku lat.

W trakcie briefingu rzecznik Sylwester Marczak podkreślił, iż zabezpieczenie wciąż trwa. Policjanci wciąż pracują i są gotowi do natychmiastowej reakcji.

– Dbamy o bezpieczeństwo w tych miejscach, gdzie uroczystości jeszcze trwają. Nasze działania jeszcze nie zostały zakończone – przekazał mediom nadkomisarz. Wiele osób pozostało do późna w Warszawie, świętując jeszcze po oficjalnych uroczystościach.

Dzisiejsze wydarzenia były bezpieczne, jeśli chodzi o to, co się działo na ulicach Warszawy.

– Nic nas praktycznie nie zaskoczyło, jeśli chodzi o wydarzenia, które budziły najwięcej emocji – mówił. Podkreślił, że „dzisiejsze uroczystości zaliczają się do najbezpieczniejszych w ciągu ostatnich lat”.

– Ciężko doszukiwać się przypadków negatywnych na całej trasie Marszu – oceniał nadkomisarz Marczak.

– Podamy aktualną liczbę po zakończeniu czynności. Na tę chwilę jest to poniżej 10 osób zatrzymanych – poinformował policjant. Dodał, iż „nie brakowało incydentów, które są przez nas analizowane”. Mimo to, obchody można zaliczyć do jednych z najspokojniejszych.

Wczorajszy Marsz Niepodległości wyruszył tradycyjnie już z Ronda Dmowskiego, docierając aż do Stadionu Narodowego PGE na błoniach. Marsz był największym zgromadzeniem, organizowanym z okazji 103. rocznicy odzyskania niepodległości.

Zdaniem prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Roberta Bąkiewicza, na Marszu stawiło się około 150 tysięcy osób. Jak przekazał rzecznik policji, funkcjonariusze zabezpieczali w tym dniu około 20 różnych zgromadzeń i innych uroczystości. Anonimowy policjant oszacował dla Wirtualnej Polski, iż na Marszu stawiło się około 100 tysięcy osób.

– Uczestniczy ok. 100 tysięcy osób. Finalnie może być lekko więcej. Dużo. Spodziewaliśmy się wielu narodowców, ale w wydarzeniu uczestniczą również mieszkańcy Warszawy i wiele osób, które na marsz przyjechało z całej Polski – przekazał policjant.

Zobacz także: