Wraca problem frankowiczów
Wraz z epidemią koronawirusa i zamieszaniem na giełdzie wraca problem frankowiczów. Kurs franka w obliczu sytuacji na świecie poszybował w górę, a wraz z nim raty kredytów w tej walucie. Jak sobie z tym poradzić?
Frankowicze – powtórka z rozrywki
Historia kredytów frankowych zaczęła się na początku XX wieku, wraz z wejściem w życie ustawy o prawie dewizowym, kiedy to banki zaczęły udzielać kredytów w obcej walucie. Początkowo były one świetną alternatywą dla tych utrzymanych w polskiej walucie, jednak wraz z nadejściem światowego kryzysu w 2008 roku, frank szwajcarski, czyli jedna z walut, w której kredyty były szczególnie popularne, zaczął mieć problemy. W 2011 roku bank centralny Szwajcarii częściowo usztywnił kurs franka, a ponad 4 lata później go uwolnił. To właśnie wtedy kredytobiorcy naprawdę stanęli pod ścianą. Dopiero po kilku latach, dzięki zmianom prawnym, frankowicze mogli trochę odetchnąć, bo pojawiła się możliwość wymiany waluty poza bankami, a dodatkowo cena CHF spadła. Problem w tym, że dziś kurs franka znów jest wysoki.
Co z kredytami we frankach dzisiaj?
W związku z pandemią koronawirusa i wywołanych nią problemów gospodarczych, CHF ponownie osiąga wysokie wartości w stosunku do złotego. Na stronie https://www.walutomat.pl/kursy-walut/chf-pln/ można prześledzi, jak kurs tej waluty zmieniał się w ostatnim czasie. Jak widać kurs CHF już przekroczył 4,2 zł, a trudno przewidzieć, co będzie dalej. Nietrudno domyślić się, co z kredytami we frankach wydarzyło się, gdy wzrost notowań waluty zaczynał być coraz wyraźniejszy. Osobom, które spłacają zobowiązania w frankach przypomniały się najgorsze lata i zaczęły one z obawą śledzić zmiany kursów. Ci, którzy nie zabrali się do tego w poprzednich latach, teraz gorączkowo szukają sposobów na obniżenie wysokości raty.
Gdzie znaleźć korzystny kurs franka?
Banki na pewno nie są najlepszym miejscem do wymiany walut. Wie to pewnie każdy frankowicz, który sprawdzał, jaki spread narzucany jest podczas przewalutowania na parze PLN CHF przy spłacaniu kolejnych rat kredytu. Wysokie spready można jednak ominąć, wykorzystując możliwość spłacania rat bezpośrednio w walucie, w której zaciągnęliśmy kredyt. Franki na własną rękę można wymienić tam, gdzie ich kurs jest bardziej korzystny i nie jestesmy narażeni na dodatkowe opłaty. Świetnym przykładem platformy, na której można to zrobić jest Walutomat.pl. Nie dość, że kurs franka jest tam zbliżony do kursu średniego, to jeszcze można zaproponować własną cenę i poczeka, aż pojawi się ktoś, kto przystanie na naszą ofertę.
Dzięki przewalutowaniu pieniędzy w serwisie wymiany walut, można znacznie obniżyć koszty spłacania kredytu we frankach. Oszczędności będą widoczne od razu, szczególnie w dzisiejszej, niełatwej rzeczywistości.
Artykuł sponsorowany materiały nadesłane
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.