Borys Budka w Rzeszowie: „Duda nie podejmie żadnej decyzji bez zgody prezesa”

RZESZÓW / PODKARPACIE. W niedzielę, w ramach akcji Koalicji Obywatelskiej o nazwie „Sobota dla Rafała” do Rzeszowa przyjechał szef Platformy Obywatelskiej Borys Budka.

Foto: Platforma Obywatelska Region Podkarpacki / Facebook

Na wstępie swojej wypowiedzi Borys Budka odniósł się do wizyty ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro na Podkarpaciu. W piątek na rzeszowskim Rynku Zbigniew Ziobro poinformował o przekazaniu kolejnych środków z Funduszu Sprawiedliwości, które posłużą do zakupu 50 pomp dla jednostek straży pożarnej, jakie pomogą w walce z powodziami, które w ostatnich dniach dotknęły województwo podkarpackie.

– Chciałbym odnieść się do rzeczy bulwersującej, jaka miała miejsce wczoraj. Mieliśmy do czynienia z gospodarską wizytą ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, który zaczął pouczać nas wszystkich, jak należy walczyć z najgorszymi przestępstwami dotyczącymi naszych dzieci. Ale to wyjąkowa hiporyzja, kiedy o walce z pedofilią mówi człowiek, na którego wniosek, jako prokuratora generalnego, prezydent Andrzej Duda ułaskawił osobę skazaną za pedofilię – mówił w Rzeszowie Borys Budka.

Przewodniczący PO krytykował Zbigniewa Ziobrę za brak reakcji na zaskarżony przez prezydenta Andrzeja Dudę kodeks karny, w którym nie podwyższono kar za pedofilię. Nawiązał też do pedofila z Tylawy bronionego niegdyś przez pochodzącego z Podkarpacia Stanisława Piotrowicza, ówczesnego prokuratora rejonowego z Krosna. Chodzi o księdza Michała M., który później w 2004 roku został skazany za molestowanie sześciu dziewczynek.

Budka punktował Andrzeja Dudę, stwierdzając, że obecny prezydent mówi o wzmacnianiu rodziny, a minister sprawiedliwości z jego otoczenia politycznego przestał finansować tak zwaną „niebieską linię”, czyli telefon wsparcia dla osób, które doznały przemocy.

– Jest wyjątkową hipokryzją, że prezydent Andrzej Duda do teraz nie przeprosił za haniebny akt łaski, który został dokonany w czasie jego prezydentury wobec człowieka skazanego za przestępstwo pedofilii – powiedział szef PO. Budka podkreślał, że mężczyzna ułaskawiony przez Andrzeja Dudę figurował w rejestrze pedofilów.

– Doprowadzimy do absolutnego ujawnienia wszystkich procesów ułaskawień. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, czym kieruje się prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – dodał Budka.

Borys Budka stwierdził, że Andrzej Duda przez pięć lat pełnił rolę wiceprezydenta i zaznaczył, że w Polsce obecnie wszystkie najważniejsze funkcje pełni prezes PiS Jarosław Kaczyński.

– Dzisiaj chyba dla każdego oczywistym jest, że Andrzej Duda nie podejmie żadnej decyzji bez zgody prezesa. Obietnice, które złamał, dotyczące między innymi: kwoty wolnej od podatku, równych dopłat do rolnictwa, kwestii związanych z wymiarem sprawiedliwości, to są obietnice, które nie zostały wypełnione również przez Jarosława Kaczyńskiego. Dzisiaj wybór Andrzeja Dudy, to kolejne pięć lat Macierewicza, Ziobry, Kaczyńskiego, Sasina, Morawieckiego. To wybór człowieka, który jest zależny od Nowogrodzkiej – krytykował obecnego prezydenta szef PO.

Budka podkreślał też istotę wspólnoty z Unią Europejską. mówił o tym, że rozwój gospodarczy Polski to w dużej mierze zasługa Unii. Wytykał PiS-owi, że najważniejsi politycy partii rządzącej wstydzą się Unii Europejskiej, wspomniał o tym, że poseł Pawłowicz nazwała unijną flagę „szmatą”.

Budka odniósł się także do kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego, którego popiera razem z Koalicją Obywatelską. Podkreślał, że pracownicy jego kancelarii będą bezpartyjni.

– Ja mam wielki zaszczyt, przyjemność znać Rafała Trzaskowskiego od wielu lat. Wiem doskonale, że to silna osobowość. To człowiek, który w sposób niezależny, rzetelny, ale przede wszystkim obiektywny będzie pełnił swój urząd (…) Rafał Trzaskowski to gwarancja silnej, niezależnej, obywatelskiej prezydentury. Tak, jak pokazał to w Warszawie, tak też pokaże w pałacu prezydenckim – skwitował Borys Budka.