REKLAMA

Dwa wypadki w Dębicy. Ranny rowerzysta i pieszy!

DĘBICA/ PODKARPACIE. Policjanci wyjaśniają okoliczności dwóch wypadków, do jakich doszło w piątek i niedzielę w Dębicy. W jednym ranny został rowerzysta, w drugim ucierpiał pieszy.

potracenie_1                                                                    zdjęcie podglądowe

Do pierwszego wypadku doszło w ubiegły piątek w Dębicy, około godz.13. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący fordem mondeo, skręcając z ulicy 1 Maja w ulicę Fabryczną, nie zauważył rowerzysty i zdrerzył się z nim. W wyniku doznanych obrażeń, 63-letni rowerzysta został przewieziony do szpitala w Rzeszowie. Kierujący fordem, 69-letni mieszkaniec Głowaczowej, nie ucierpiał w zdarzeniu. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. Policjanci, pracujący na miejscu wypadku, zabezpieczyli materiał dowodowy pozwalający na dokładne wyjaśnienie okoliczności zdarzenia.

Do drugiego zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 8.30, w Dębicy na ulicy Mościckiego. Wstępne ustalenia policjantów wskazują, że kierujący vw passatem potrącił mężczyznę, który przechodził przez przejście dla pieszych. W wyniku zdarzenia obrażeń doznał 60-letni pieszy, mieszkaniec Dębicy. Kierujący pojazdem, 52-letni mieszkaniec Radomyśla Wielkiego, był trzeźwy i nie ucierpiał w zdarzeniu. Poszkodowanego przewieziono do dębickiego szpitala. Funkcjonariusze zgromadzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia przebiegu tego wypadku.

Postępowania prowadzą policjanci z Dębicy

źródło: KPP Dębica


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

JANUSZ KOWALSKI: GIGANTYCZNE podwyżki za prąd dla Polaków od stycznia 2022

tvpolska.pl

02-11-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)