REKLAMA

Kamil Rościński na Gali Revolta 5. To było prawdziwe show!

SPORT. W dniu 15.03.2024 r. n a Gali Revolta 5 w Tczewie wystąpił zawodnik TEXOM Samuraj Sanok Kamil Rościński. Kamil stoczył walkę z Zawodnikiem klubu Armia Polkowice Patrykiem Kłakiem. Walka ogłoszona jako jedna z walk wieczoru, ponieważ obydwaj zawodnicy to ścisła czołówka polskiego K-1 Rules. Zawodnik Samuraja wielokrotny Mistrz Polski i medalista z rekordem zawodowym 8-2. Patryk Kłak również wielokrotny medalista Mistrzostw Polski i Mistrz Polski w formule K-1 Rules z rekordem zawodowym 7-0.

Przygotowania do walki przebiegły z komplikacjami czego było nabawienie się urazu przez Kamila na sesji sparingowej w FIGHT House Nowy Sącz i walka na 7 tygodni przed datą stanęła pod znakiem zapytania jednak szybkie działania fizjoterapeutów pozwoliły na wyleczenie urazu. Niestety spowodował on kilkutygodniową przerwę w sparingach i oszczędzanie uszkodzonej dłoni.

Drugim faktem, który nie pomógł w przygotowaniach była kontuzja naszego głównego Trenera Artura Szychowskiego na tyle poważna, że wyznaczono mu operację, niestety pech sprawił, że w ten sam dzień w którym miała odbyć się walka Samuraja z zawodnikiem Armii Polkowice. Mimo tych wszystkich przeciwności, Kamil decyduje się walczyć i wyruszamy do Tczewa w składzie z Prezesem Marcinem Solarzem i Sebastianem Lechem, którzy pełnili role narożnika. Po przyjeździe obydwaj zawodnicy zmieścili się w limicie kategorii umownej do 76 kg. co na żywo mogliśmy obserwować w TV Polsat Sport FIGHT jak i legendarne Face to Face. Piątkowy wieczór zapowiadał się emocjonująco.

Gala Revolta w Tczewie transmitowana na otwartych kanałach TV Polsat rozpoczęła się zgodnie z planem, a Kamil Rościński wchodził do przedostatniej walki która zarazem była walką wieczoru. Rozgrzewka i tarczowanie przebiegły bez komplikacji. Ręka, która doznała urazu w okresie przygotowań nie dawała sygnałów, więc wszyscy byli dobrej myśli. Przyszedł czas na wyjście do klatki i tu kolejny raz towarzyszył mu pech, ponieważ organizatorzy pomylili piosenkę, przy której Kamil miał wychodzić do walki…szczegół? Niekoniecznie, ponieważ jest to nieodłączny element ostatniej motywacji i koncentracji przed wejściem do klatki a taka sytuacja deprymuje o czym doskonale wie każdy, kto miał okazje walczyć w takich okolicznościach.

W końcu zaczyna się pierwsza runda. Samuraj zaczął ostrożnie szukając dystansu i w końcu zaczął punktować przeciwnika w tym piękną kombinacją. Niestety, już przy jednej z pierwszych akcji niefortunnie uderza sierpem co jak się później okazało doprowadza do uszkodzenia kości czworobocznych nadgarstka i ogromny ból, który chwilowo wyłącza rękę niestety chwilę później Kamil zostaje zastosowany w akcji pięknym bezpośrednim prawym w tempo i upada na deski. Sędzia liczy zawodnika z Sanoka, który jest wyraźnie zamroczony, a do końca rundy zostało 15 sekund… Kamilowi udaje się wytrzymać do końca rundy. W przerwie narożnik zastanawia się czy nie poddać walki po 1 rundzie, jednak po konsultacji Prezesa z Zawodnikiem, Kamil postanawia walczyć dalej mimo ogromnego bólu w okolicach nadgarstka lewej dłoni.

Druga runda zaczyna się spokojnie Samuraj odczuwał jeszcze skutki liczenia w pierwszej rundzie, jednak powoli przejmuje inicjatywę i w ringu zaczyna się prawdziwa wojna K-1 na najwyższym poziomie. Przeciwnik Rościńskiego przyjmuje wiele ciosów jednak jest niesamowicie wytrzymały i w kontrze dwukrotnie trafia Kamila powodując rozcięcie na lewym łuku brwiowym. Runda kończy się w oczach widzów zwycięstwem Samuraja, który zadawał zdecydowanie więcej ciosów, jednak sędziowie widzieli to inaczej.

Trzecia runda to już totalna dominacja Kamila Rościńskiego, który mimo ciężkiej kontuzji ręki zdeklasował w swojego przeciwnika, a w kombinacjach składających się niekiedy z 6-7 ciosów runda do jednej bramki, jednak przeciwnik to najwyższa półka polskiego K-1 i potrafi przyjmować i przetrwać takie sytuacje. Walka dobiega końca, jeszcze 15-20 sekund dłużej i Kamil miałby przeciwnika na deskach jednak zabrakło czasu… przyszedł czas na werdykt. Ręka Patryka Kłaka został uniesiona w górze a sędziowie ogłosili…jednogłośnie porażkę Samuraja…Prezes Samuraja Marcin Solarz nie był zadowolony z werdyktu wedle niego walka była na styku i werdykt mógł być w każdą stronę – 1 runda ( 10-8 dla Kłaka po nokdaunie, 3 runda (10-8 dla Rościńskiego) kontrowersyjna 2 runda najbardziej wyrównana w oczach sędziów została przyznana Patrykowi Kłakowi. Niestety sędziowie musieli kierować się ciosem, który naruszył luk brwiowy Kamila, a to walka zawodowa, a nie amatorska więc punktuje się troszeczkę inaczej i sędziowie biorą pod uwagę inne aspekty.

Mimo wszystko nie zgadzamy się z jednogłośnym werdyktem a po walce Prezes TEXOM Samuraj Sanok za kulisami proponuje rozstrzygnięcie kontrowersji w rewanżu za kilka miesięcy… sztab Armii Polkowice nie powiedział nie, natomiast Patryk Kłak wyraził chęć rewanżu! Sprawa jest o tyle istotna, że był to drugi pojedynek obu zawodników jest 1-1 będzie czas rozstrzygnąć tą rywalizację w walce nr 3.

Kamil Rościński dziękuje sponsorom firma – TEXOM Pan Prezes Krystian Woś i Wiceprezes Paweł Stochmal, Mont-INOX Weld i Pan Prezes Damian Niemczyk, Trans-San i Pan Prezes Marcin Cieślik oraz Bella Auto, Sauna Perfect, Niebo w Gębie, Księgowi.pl, Ochrona Samuraj, Falklandy

materiały nadesłane

21-03-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)