PiS zapowiada MASOWE TESTY dla nieza$zprycowanych! „To jest średnio przyjemne”

Bolesław Piecha z PiS odniósł się do ustawy 1846 dotyczącej segregacji sanitarnej Polaków. W „Sygnałach Dnia” dał do zrozumienia, iż niezaszprycowanym będzie znacznie trudniej.

Bolesław Piecha komentował niektóre zapisy ustawy, w tym nadanie pracodawcom możliwości żądania od pracownika okazania informacji o przyjęciu szprycy lub negatywnym wyniku testu na koronawirusa, tudzież przebytej infekcji. Przyznał, iż projekt wywołuje „pewne emocje społeczne”, jednakże trzeba „postępować radykalnie”.

– Zawsze istnieje trudny problem, czy pracodawca może sprawdzić mnie, jako pracownika, czy ja jestem zaszczepiony czy nie. W związku z tym skierowaliśmy tę ustawę na te tory, że pracodawca będzie mógł – będzie miał obowiązek – testowania pracowników. Te testy będą bezpłatne i będą zastępowały doraźnie to, co się nazywa certyfikatem covidowym – powiedział.

Podkreślił, że testowanie pracowników można w każdej chwili zastąpić okazaniem unijnego certyfikatu szczypawkowego.

Co prawda, pracownik bez szprycy nie będzie musiał obawiać się zwolnienia, jednak będzie zmuszony do innych czynności.

– Będzie musiał obawiać się, że raz albo dwa razy na tydzień będzie miał pobierany wymaz z nosa na obecność koronawirusa. To jest średnio przyjemne – stwierdził Piecha, dodając, że ustawa ma „zachęcić do szczepień”.

– Pozostają jeszcze pewne szczegóły jak często testować itd. Jedno jest pewne – ten paszport covidowy, paszport ozdrowieńca, będzie zastępował w sposób jasny konieczność testowania się co jakiś okres czasu 2-5-dniowy – podsumował Bolesław Piecha z PiS.

ZOBACZ TAKŻE:

Prof. dr hab. Paweł Soroka odpowiada na pytanie Mirandy Piłaszewicz: Czy moje pokolenie spędzi życie w zimnie, ciemnościach i bez dostępu do internetu?

tvPolska