REKLAMA

PODLASIE. Pościg na granicy! Przemytnik ludzi schwytany przez służby

PODLASIE. Policja schwytała przemytnika nielegalnych imigrantów w okolicy granicy polsko-białoruskiej. Mężczyzna został ujęty po długim pościgu.

W Siemiatyczach na Podlasiu doszło do zatrzymania mężczyzny wiozącego w swoim samochodzie nielegalnych imigrantów. Kierowca nie zatrzymał się wcześniej na żądanie Straży Granicznej, ani do policyjnej kontroli. Czując, że jest ścigany, przemytnik usiłował uciec. Aktualnie trwają czynności z jego udziałem.

Według RMF FM, kierowca jest Albańczykiem. W swoim samochodzie transportował aż siedmiu nielegalnych imigrantów. Z kolei podczas próby ucieczki doprowadził do zderzenia z nieoznakowanym radiowozem. Próbował również staranować inny policyjny samochód.

Jest to kolejny już pościg za przemytnikiem nielegalnych imigrantów w ciągu ostatnich tygodni. W zeszły wtorek podobna sytuacja zakończyła się tragicznie. Uciekający przed kontrolą drogową Syryjczyk zderzył się czołowo z ciężarówką w okolicy Białegostoku. Zginął jeden z pasażerów, który był nielegalnym imigrantem z Syrii.

Sam kierowca został aresztowany. Jest podejrzany o doprowadzenie do śmiertelnego wypadku, jak i o pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy przez cudzoziemców. Grozi mu nawet do ośmiu lat więzienia.

Straż Graniczna poinformowała również o zatrzymaniu w weekend innego samochodu, tym razem dostawczego. Przewożono w nim aż 27 nielegalnych imigrantów.

– Dziś tj.17.10 funkcjonariusze z Placówki SG w Mielniku zatrzymali w ok.m. Radziwiłłów obywatela Ukrainy, który samochodem dostawczym należącym do popularnej firmy kurierskiej przewoził 27 nielegalnych imigrantów z Iraku – przekazały służby.

18-10-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:


Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)