Pielęgnacja czy okaleczenie? Wpływają skargi (ZDJĘCIA)
SANOK. Na profilu Ligi Ochrony Przyrody pojawiła się informacja o skargach płynących od mieszkańców osiedla Wójtostwo. Skargi dotyczą pielęgnacji drzew, która zdaniem społeczności wykonywana jest nieprawidłowo.
Do Okręgu Bieszczadzkiego Ligi Ochrony Przyrody wpłynęło kilka skarg na sposób „pielęgnacji” drzew w Sanoku.
– Serce boli, gdy się patrzy, jak to zrobiono! Drzewa na ogródku jordanowskim po prostu skrócono, z rozłożystych koron zostały szczątki – oburzają się mieszkańcy osiedla Wójtostwo. Widok jest po prostu smutny – to zdanie może służyć za cały komentarz.
– Wydaje się, że firma, która zajmuje się pielęgnacją drzew w Sanoku, często z prawdziwą pielęgnacją nie ma nic wspólnego, tymczasem prawo jasno określa, co można, a czego nie można robić drzewom. Przycinając drzewa, można usunąć do 30% korony. Usunięcie powyżej 50% korony jest uważane za zniszczenie drzewa. Na zdjęciach widać, że korony drzew zostały przycięte powyżej 50% (czyli naruszono zapisy ustawowe). Zgodnie z naruszeniem art. 87a ust. 2 ustawy o ochronie przyrody złożono zawiadomienie do Pana Burmistrza oraz Rady Miasta Sanoka o dogłębne wyjaśnienie tej bulwersującej sprawy. Może poprzez wyciągniecie konsekwencji w przyszłości nie będzie dochodziło więcej do takich sytuacji w naszym mieście — informuje Prezes OB LOP w Sanoku Ryszard Rygliszyn.
Nasze pytania skierowaliśmy do Urzędu Miasta Sanoka, po otrzymaniu odpowiedzi opublikujemy ją na naszym portalu.
źródło: OB LOP w Sanoku
Dodaj komentarz
Zaloguj się a:
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.