REKLAMA

PODKARPACIE: Zatrzymano wnykarza kłusującego na zwierzynę leśną

PODKARPACIE. W czwartek 18 stycznia, w godzinach porannych, na terenie Nadleśnictwa Jarosław, Straż Leśna we współpracy z funkcjonariuszami Policji z KP Radymno zatrzymała wnykarza kłusującego na leśną zwierzynę.

Zdarzenie miało miejsce w leśnictwie Korzenica, nieopodal miejscowości Wietlin w gminie Laszki.

Obserwowaliśmy miejsca, gdzie znajdowane były wnyki, a zamontowane kamery fotopułapek pozwoliły zebrać dowody w postaci zdjęć i filmów – mówi Stanisław Sopel, komendant Straży Leśnej w Nadleśnictwie Jarosław. Otrzymany materiał posłużył do przeprowadzenia wspólnej akcji Straży Leśnej i Policji w celu zatrzymania kłusownika na gorącym uczynku.

Można powiedzieć, że wnykarz został „usidlony” przez funkcjonariuszy, w tej chwili powadzone są czynności z podejrzanym – mówi Wojciech Zajdel, specjalista ds. ochrony mienia w RDLP w Krośnie. – Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Sąd też decyduje o przepadku przedmiotów służących do popełnienia przestępstwa.

Mimo że problem kłusownictwa na terenach leśnych w regionie systematycznie maleje, to wciąż zdarzają się przypadki tego procederu. W 2019 roku zanotowano 25 przypadków kłusownictwa, w roku ubiegłym zaś 13. Najczęściej celem kłusowników były jelenie, sarny i dziki, ale w minionych latach zdarzyły się również szakal złocisty, borsuk, wilk, bóbr i myszołów. W ubiegłym roku zlikwidowano 104 narzędzia kłusownicze (wnyki), a jeszcze pięć lat temu znajdowano ich ponad 300.

Tekst: Edward Marszałek
Zdjęcia: Straż Leśna Nadleśnictwa Jarosław
materiały nadesłane

 

21-01-2024

Udostępnij ten artykuł znajomym:



Dodaj komentarz

Zaloguj się a:

  • Twój komentarz zostanie wyróżniony,
  • otrzymasz punkty, które będziesz mógł wymienić na nagrody,
  • czytelnicy będa mogli oceniać Twoją wypowiedź (łapki),
lub dodaj zwykły komentarz, który zostanie wyświetlany na końcu strony, bez możliwosci głosowania oraz pisania odpowiedzi.
Dodając komentarz akceptujesz postanowienia regulaminu.

Pokaż więcej komentarzy (0)